Witajcie,
Ostatnie dwa dni były mocno wypełnione zajęciami. Podróżujemy w góry i tam trenujemy. Dobrze, bo treningi w górach wzmacniają…zwłaszcza po długiej wspinaczce na górę Dan-Guna ( w zasadzie ostatnie 300m w górę pokonałem biegiem 😀 i byłem na szczycie pierwszy…Miałem sporo czasu na odpoczynek zanim wszyscy dotarli.
Wczoraj mieliśmy też kilka treningów w samym Seulu (np. w parku DO-SAN’a).
Jest ranek. Szykuję się do wymarszu. Za 45 minut jedziemy na treningi w góry!
Miłego dnia!
Dla Was…z Korei…z Seulu (jeszcze)
trener